Strony
▼
Strony
▼
Strony
▼
piątek, 31 stycznia 2020
czwartek, 30 stycznia 2020
niedziela, 26 stycznia 2020
piątek, 24 stycznia 2020
czwartek, 23 stycznia 2020
ponadczasowa klasyka
"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły
to na świnię, to na człowieka,
potem
znów na świnię i na człowieka,
ale
nikt już nie mógł się połapać,
kto
jest kim."
to na świnię, to na człowieka,
potem
znów na świnię i na człowieka,
ale
nikt już nie mógł się połapać,
kto
jest kim."
- George Orwell "Folwark zwierzęcy".
środa, 22 stycznia 2020
(nie) interesowne roczarowanie
"Nie interesuj się moim życiem,
bo może okazać się tak interesujące,
że rozczarujesz się swoim."
/Kobieta Z Klasą/
niedziela, 19 stycznia 2020
sobota, 18 stycznia 2020
(nie)dobre rozumowanie
"Ja przynoszę, a ona wyrzuca, ja przynoszę, a ona wyrzuca ...
Czasami zaczynam już wierzyć,
że ona tego patyka w ogóle nie chce ....."
/Czubaszki/
(bez)pozwolenia
"Pewnego razu kobieta w średnim wieku zapytała Wszechświat:
- Czy miałbyś coś przeciwko, gdybym zmieniła pracę.
- Zmień - odpowiedział Wszechświat.
- Czy to w porządku, jeśli będę zarabiać trochę więcej?
- Tak, na miłość boską, możesz nawet dużo więcej
- Nie obrazisz się?
- Dlaczego?
- Czy miałbyś coś przeciwko, gdybym zmieniła pracę.
- Zmień - odpowiedział Wszechświat.
- Czy to w porządku, jeśli będę zarabiać trochę więcej?
- Tak, na miłość boską, możesz nawet dużo więcej
- Nie obrazisz się?
- Dlaczego?
Kobieta się zawahała
- A Labradora mogę mieć ?
- Śmiało. I kota również.
Kobieta była jeszcze bardziej zmieszana. Rozmowa nie przebiegała tak, jak się spodziewała.
- A jeśli całkowicie przestanę pracować dla kogoś i zacznę dla siebie?
- Śmiało. Twoja sąsiadka pracuje tak od dawna.
- A jeśli zbuduję domek letniskowy?
- Jasne!
- Z dużą działką? Z jabłoniami?
- Dlaczego nie. Możesz również wiśnie tam mieć.
Kobieta zbladła trochę.
- Co jeśli zacznę biegać?
- Zacznij!
- A co z jogą?
- Działaj.
- I wciąż chciałabym nauczyć się rysować ...
- Naucz się.
- I śpiewać?
- Śpiewaj .
Kobieta cofnęła się o krok, westchnęła gorączkowo i niemal krzyknęła z rozpaczy:
- A jeśli w ogóle zdecyduję się stąd wyjechać, co wtedy?
- Wtedy prawdopodobnie wyjedziesz - powiedział Wszechświat.
Kobieta wyglądała na oszołomioną.
Rozejrzała się bez celu i owinęła kosmyk włosów wokół palca.
- Powiedz mi - powiedziała po chwili.
- Dlaczego wcześniej mi nie pozwoliłeś?
Teraz Wszechświat wyglądał na zaskoczonego.
- Ja? Nie pozwalałaś sobie pół życia, a teraz obwiniasz mnie... - westchnął Wszechświat."
/Olga Fadeeva - Przełożyła na polski: ~Tati/
- A Labradora mogę mieć ?
- Śmiało. I kota również.
Kobieta była jeszcze bardziej zmieszana. Rozmowa nie przebiegała tak, jak się spodziewała.
- A jeśli całkowicie przestanę pracować dla kogoś i zacznę dla siebie?
- Śmiało. Twoja sąsiadka pracuje tak od dawna.
- A jeśli zbuduję domek letniskowy?
- Jasne!
- Z dużą działką? Z jabłoniami?
- Dlaczego nie. Możesz również wiśnie tam mieć.
Kobieta zbladła trochę.
- Co jeśli zacznę biegać?
- Zacznij!
- A co z jogą?
- Działaj.
- I wciąż chciałabym nauczyć się rysować ...
- Naucz się.
- I śpiewać?
- Śpiewaj .
Kobieta cofnęła się o krok, westchnęła gorączkowo i niemal krzyknęła z rozpaczy:
- A jeśli w ogóle zdecyduję się stąd wyjechać, co wtedy?
- Wtedy prawdopodobnie wyjedziesz - powiedział Wszechświat.
Kobieta wyglądała na oszołomioną.
Rozejrzała się bez celu i owinęła kosmyk włosów wokół palca.
- Powiedz mi - powiedziała po chwili.
- Dlaczego wcześniej mi nie pozwoliłeś?
Teraz Wszechświat wyglądał na zaskoczonego.
- Ja? Nie pozwalałaś sobie pół życia, a teraz obwiniasz mnie... - westchnął Wszechświat."
/Olga Fadeeva - Przełożyła na polski: ~Tati/