"W pewnym zakładzie pracy w ramach walki o punktualność zobowiązano
pracowników, aby każde spóźnienie odnotowywali w kadrach. W specjalnych
rubrykach należało umieścić datę, czas spóźnienia (w minutach), jego
przyczynę oraz podjęte środki zaradcze.
Pierwszego wpisu dokonał
świetny fachowiec, inżynier w wieku przedemerytalnym. W miejscu
"przyczyna" napisał: "Przed wyjściem do pracy zajrzałem do sypialni i na
widok śpiącej żony dostałem erekcji. W moim wieku takich okazji się nie
marnuje".
Podjęte środki: "Nie zjadłem śniadania".
/Irena Cieślińska zapożyczone z Miłość 2.0/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz