Strony

Strony

Strony

wtorek, 24 stycznia 2017

Nieporozumienie





"Nie, nie przepraszaj, że nie okazałem się tym, na którego całe życie czekałaś. 
Ja cię dobrze rozumiem, bo wtedy, gdy zaczęłaś czekać,
 jeździły tylko zardzewiałe pekaesy, 
a przecież wymarzeni wybrańcy serc nie jeżdżą zardzewiałymi pekaesami, 
więc tamten mężczyzna nie przyjechał, no a ja teraz tak trochę jakbym się podszywał pod niego, 
ale już jest metro, pendolino i inne wynalazki, 
więc myślałem, że może spróbuję, bo nawet poprzez cztery wymiary można się zjawić w trzy pędy, więc przyjechałem i mówię, 
że oto jestem,
 no ale ty wzruszasz ramionami, że to jakieś nieporozumienie. 
W porządku, myślę sobie, dla ciebie mogę mieć na imię Nieporozumienie,
 ale zostaniemy razem, co?"
/Piotr Adamczyk/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz