niedziela, 26 listopada 2017

(nie)wyróżniając się z tłumu




"Zdecydowanie wyróżniała się z tłumu, chociaż nie starała się być przebojowa. 
Z natury była głośna i wszędzie było jej pełno,
 nawet w momentach kiedy chciała być cicho i próbowała ukryć się przed światem. 
To była jedna z tych kobiet, która wchodziła w czyjeś życie i przypadkiem zmieniała jego bieg. Czasami miało się wrażenie, że potrafi ze wszystkich trudności zrobić niebo pełne gwiazd. 
Oszukać przeznaczenie i z negatywnych doświadczeń, zrobić coś dobrego. (...)
 Rzadko mówiła o swoich uczuciach, zazwyczaj trzeba było się przedzierać przez te wszystkie mury metafor i niecodziennych zachowań, żeby zrozumieć co aktualnie czuje. 
Właściwie to nie wiem czym dokładnie się zajmowała i co było jej największą pasją 
- poza życiem oczywiście - ale była osobą, która była stale czymś zajęta. 
Nie skupiała się za bardzo na sobie, ale za to skupiała uwagę innych.
 Rzadko przejmowała się sobą i swoją historią, 
ale historią wróbla marznącego na mrozie już owszem.
 Miała ciągłą potrzebę pomagania innym, ale zupełnie nie umiała pomóc sobie.
 Ją trzeba było ciągle pilnować żeby ratując świat,
 nie zapomniała uratować siebie.
/Moja dusza pachnie tobą/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz