poniedziałek, 22 stycznia 2018

tanie granie



"Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. 
Obydwoje grali równocześnie w kilka gier. 
Gra pierwsza nosiła tytuł 'Coś mi nagle wypadło'. 
Gra druga nazywała się 'Nic się nie stało'.
 Gra trzecia to 'Strasznie mam dużo pracy',
 a czwarta - 'Może jutro się spotkamy'. 
Sporadycznie do głosu dochodziła gra piąta: 'Bardzo za Tobą tęsknię".
/Ignacy Karpowicz/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz