piątek, 2 marca 2018

zanim zostaliśmy (nie)znajomymi



"Nie da się odtworzyć pierwszego razu, gdy obiecujemy komuś miłość, 
ani tego, jak pierwszy raz sami czujemy się przez kogoś kochani
 Nie da się przeżyć na nowo tej mieszanki lęku, uwielbienia, niepewności, namiętności i pożądania, ponieważ to nigdy nie zdarza się dwa razy. 
Przez resztę życia gonimy za tym doznaniem jak za pierwszym hajem. 
Nie znaczy to, że nie pokochamy w przyszłości kogoś innego 
ani że stan naszych uczuć diametralnie się nie zmieni, 
ale ta jedna nieplanowana chwila, ułamek sekundy, 
gdy dajemy susa w nieznane, kiedy serce tłucze się nam w piersi, 
a umysł zasnuwają rozważania o tym, co będzie – ta chwila nigdy już się nie powtórzy, 
a żadna inna nie będzie tak intensywna. 
Przynajmniej ja w ten sposób to wspominam. 
To dlatego matka zawsze mi powtarzała, 
że przez całe życie upamiętniamy swoją przeszłość. 
We wspomnieniach wszystko wydaje się lepsze"
/Renee Carlino/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz