czwartek, 23 czerwca 2016

Proś Boga o drobne stłuczki – od czasu do czasu....




"Proś Boga o drobne stłuczki – od czasu do czasu – żeby nie doszło do katastrofy...
Od czasu do czasu pomyłka: żebyś się kiedyś nie skompromitował. Od czasu do czasu potknięcie: żebyś kiedyś nie runął na ziemię. Od czasu do czasu wyśmianie: żebyś z siebie nie zrobił błazna.
Od czasu do czasu niech cię ktoś nabierze, okłamie, oszuka, okradnie na drobną kwotę: żebyś wszystkiego kiedyś nie stracił.
Od czasu do czasu musisz ponieść drobną porażkę, doznać niepowodzenia, ponieść niewielką klęskę. Od czasu do czasu musisz przekonać się o swojej nieumiejętności, słabości, niedoskonałości, niekompetencji, ograniczoności, niedoinformowaniu.
Od czasu do czasu powinieneś oberwać mokrą kiścią w twarz, żebyś oprzytomniał.
Żebyś nie zginął.
Bo się rozpędzasz. Bo idziesz coraz szybciej. Boś już prawie nad ziemią, w niebiosach. Bo już jesteś taki pewny siebie, zarozumiały, próżny, pyszny. Bo już ci się tak wszystko udaje.
Bo już tak się nie mylisz.
Od czasu do czasu – stłuczka. Żeby nie było katastrofy..."

/Ks. Mieczysław Maliński,
Elementarz dla początkujących, zaawansowanych i dojrzałych/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz