sobota, 26 maja 2018

wszystko i nic



“Dla innych bywamy
 jazdami próbnymi,
trofeami,
wyzwaniami
albo dodatkami, które uzupełniają ich tygodnie, jak listek mięty na serniku malinowym.
Czasem jesteśmy polisą ubezpieczeniową,
a innym razem rollercosterem,
na którym można zapomnieć o podatkach, zmarszczkach i szefie, który jest dupkiem.
 Dla kogoś jesteśmy słońcem, wokół którego krążą myśli o trzeciej nad ranem.
Zdarza nam się być niezobowiązującą rozrywką,
późniejszym wyrzutem sumienia,
wspomnieniem, o którym nie powie się nikomu
 albo bolesnym kopniakiem, który mówi: „Hej! Dojrzej!”.
 Jesteśmy okruchami cudzych historii,
supportami przed główną gwiazdą festiwalu ich życia,
 szkiełkami kręcącymi się w kalejdoskopie kawiarni, ulic, galerii handlowych i klubów.
Na koniec,
bywamy też dla kogoś wszystkim."
/Volantification/

1 komentarz: