poniedziałek, 24 grudnia 2018

życzenia dla Was....




"Tak myślę, czego wam życzyć.
Bo, że zdrowia i szczęścia to wiadomo, ale co poza tym?
 Zacznę od wiary w siebie i w swoje możliwości, 
do tego także dużo samozaparcia i odwagi w walce o to, na czym wam zależy. 
Żebyście się nigdy nie poddawali, nawet jeśli miałoby boleć, bo świadomość zrobienia wszystkiego, co można było, 
jest, w tej sytuacji, lepsza, niż żal do siebie, że zrobiło się za mało. 
Kogoś obok, kogoś do rozmowy,
 kogoś, kto was nie oceni, uśmiechnie się i powie, że wszystko jest możliwe, 
zapewni, że będzie blisko i nie oddali się.
 Dużo okazji do rozwoju, do kształtowania się, do poznawania siebie.
 Miejsc, osób i wydarzeń, które was zainspirują. 
Tony mądrych książek, tekstów, cytatów 
- każdego słowa, które coś w was otworzy, coś pokaże i wyjaśni. 
Trochę dorosłej dojrzałości i dziecięcej beztroski 
- żebyście całkiem nie zwariowali w tym sztywnym świecie dużych ludzi. 
Żeby udało wam się robić tak, żeby być w zgodzie ze sobą, swoimi przekonaniami i wartościami, żeby nie mieć do siebie żalu o wypowiedziane za szybko słowa,
 podjęte pochopnie decyzje czy niewykorzystane szanse. 
Odnalezienia drogi, pójścia ścieżką, na której będziecie czuć się dobrze i przede wszystkim sobą. Zauważania tych małych pierdół, 
świecącego słońca, przypadkowego uśmiechu, czy nawet dobrego obiadu po ciężkim dniu.
 Żebyście przestali ciągle oglądać się za innymi,
 tylko spojrzeli na siebie i docenili to, co macie 
- swoje wspomnienia, doświadczenia, bliskich. 
Pozytywnego rozwiązania wszystkich spraw, które się wloką, ciągną, męczą i nie mogą się skończyć. Do tego - wszystkiego, 
co was uszczęśliwia, raduje, sprawia, że się uśmiechacie i myślicie,
 że jednak czegoś to życie jest warte. 
Wszystkiego, co dobre, pozytywne, 
ale też tego, co kopie was po dupach i każe iść do przodu..."

/źródło:polskie zdania - Marta/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz