piątek, 31 marca 2017

korzystniejszy stosunek....




"Ludzie mówią.
 Mówią za dużo. 
Mówią bezładnie. 
Mówią o sobie nawzajem, za swoimi plecami. 
Mówią, kto komu wisi pieniądze, kto kogo ostatnio wypierdolił z interesu. 
Mówią, kto jest słaby, gdzie jest słaby, kiedy stał się słaby. 
Mówią o tym, co inni mówią o innych. .
Kto kogo zdradził. 
Kto kogo porzucił. 
Mówią, aby mówić. 
Mówią, mówią i mówią. 
Piją po to, aby mówić jeszcze więcej. 
Jeszcze głupiej. Informacje przeciekają przez nich, lecą im z oczu, z uszu, spomiędzy nóg.
 Nieistotne i istotne. 
Te powszechnie wiadome i te poufne. 
Wciąż mówią. 
Mówią, dopóki nie padną. 
Mówią po to, aby za chwilę powiedzieć jeszcze więcej. 
Mówienie ich podnieca, rozszerza ich źrenice, przyśpiesza oddech, zwilża śluzówki. 
Gdy jest połączone z byciem słuchanym, wtedy staje się lepsze i ważniejsze niż seks. 
Lepsze i ważniejsze, bo bardziej ekonomiczne.
 Mówienie różni się od seksu zdecydowanie 
korzystniejszym stosunkiem energii zainwestowanej do energii uzyskanej."
/Jakub Żulczyk - Ślepnąc od świateł/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz