piątek, 15 września 2017

to co się liczy....




"Wybierając partnera życiowego musisz pamiętać dziecko, że nie liczy się jak on wygląda, 
czy ile ma talentów, tylko jakie ma serce - serce do innych i do ciebie. 
Bo za 50 lat będzie cały pomarszczony, a życie jest nieprzewidywalne i nawet zapalony tancerz w wyniku pewnych wypadków może nie być w stanie postawić samodzielnie kroku. I wtedy właśnie liczy się tylko to, co on ma w środku. Czy jest serdeczny i dobry, czy daje silne oparcie i poczucie bezpieczeństwa, czy troszczy się o ciebie i nie tylko mówi, ale i pokazuje, że cię kocha. Nie chodzi tu o wielkie czyny, bo miłość składa się w sumie z tych malutkich gestów
- z wracania do domu, do ciebie w pierwszej kolejności ponad wszystkim, z uśmiechu w trudnych momentach, z zawiązywania ci szalika pod szyją, gdy zimno, z używania w kuchni składnika, którego on nie lubi, ale je tylko dlatego, bo wie, że ty za nim przepadasz, z umiejętności powiedzenia przepraszam, gdy się zrobiło źle i wielu innych. 
Tak ważna jest umiejętność postawienia siebie samego na drugim miejscu 
i kierowania się dobrem ukochanej osoby. 
Musisz przede wszystkim wiedzieć, 
że on cię kocha - a reszta naprawdę się nie liczy..."
/.../

P.S.

"Bez względu na to,
 jak jesteśmy bogaci, piękni, czy wpływowi,
w rzeczywistości każdy z nas jest kruchy
jak ta ceramiczna figurka.."
/Virginia Cleo Andrews "W matni marzeń"/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz