środa, 21 grudnia 2016

nic (nie)znaczące słowa....





Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać?
 Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. 
Zamiast żartu - milczenie. 
 Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję.
W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! 
a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
/Jarosław Borszewicz/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz