środa, 12 czerwca 2019

(nie)skreślone nadzieje



"Ludzie często pytają mnie dlaczego kogoś nie mam.
 Że wybrzydzam, że mam za wysokie wymagania albo, że nie dopuszczam do siebie ludzi. 
Oceniają mnie w ogóle mnie nie znając. 
Ale to tak wcale nie jest. I zupełnie nie o to chodzi. 
Nie narzekam na brak zainteresowania i nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów, 
wręcz przeciwnie....
 Czy skreślam ludzi szybko? 
 Nie wiem, może rzeczywiście coś w tym jest. 
Ale raczej nazwałabym to "wycofem", 
dlatego by nie dawać komuś złudnej nadziei na to, 
że coś może być. 
Że, coś kliknie, jak nie klika. 
U mnie się to nie sprawdza. 
Po kilkunastu latach relacji, związków, dłuższych i krótszych człowiek po prostu wie, 
nie tyle czego chce ale czego nie chce 
i blokuje się na amen."
/Kobiety, które mają klasę/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz