środa, 15 lutego 2017

szkoda czasu na porównania....




"– Czy byłabyś zazdrosna, gdybym myślał o jakiejś kobiecie z mojej przeszłości, będąc z tobą? 
Czy niepokoiłabyś się, że mogę do niej odejść?
– Nie.
– To znaczy, że mnie nie kochasz?
– Nie rozumiesz. Miłość nie ma nic wspólnego z zazdrością i z obawą, że coś stracisz. 
Kocham cię, ale jeśli zechcesz odejść, ponieważ nie możesz zapomnieć o innej kobiecie – to dobrze. To będzie prawdą. 
Ponieważ gdybyś został – byłoby to kłamstwo. 
Jeśli odejdziesz, to będzie znaczyło, że nie pasujemy do siebie i dobrze, że odszedłeś. 
Bo gdybyś został, to zajmowałbyś miejsce kogoś, kto do mnie pasuje. 
Ten, kto do mnie pasuje – nie odejdzie. 
Więc nie ma się o co martwić.
– Jakoś dziwnie mnie kochasz…
 Nie przywiązałaś się do mnie?
– Miłość nie ma nic wspólnego z przywiązaniem. 
Przywiązanie i zazdrość oznacza brak miłości do siebie. 
Oznacza, że uważasz siebie za gorszego od kogoś, oznacza strach, 
że takiego jaki jesteś nikt nie pokocha.
 Nie porównuj się z nikim, bo jesteś nieporównywalny.
Ty jesteś ty.
 Masz swoje życie, dar, który otrzymałeś na wyłączność. 
Szkoda czasu na porównania. 
Spójrz na siebie – wówczas się nie pomylisz…"
/.../

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz