środa, 10 lutego 2016

Kiedy ludzie nas zawodzą.....




Ludzie nas zawodzą. Dają ciała, nie dotrzymują obietnic, zostawiają i wystawiają w najmniej odpowiednich okolicznościach – idę o zakład, że znasz to z własnych doświadczeń. Najczęstszą reakcją po takim przykrym zdarzeniu jest smutek, często łzy i to, że jest nam przykro.

„Jak ona/on mógł mi to zrobić?? Czemu się tak wobec mnie zachował??” Kolejne myśli, które się za tym pojawiają (jakkolwiek na logikę to nie ma sensu) to: co jest ze mną nie tak, że ktoś mnie tak źle potraktował.
No więc chcę Cię dzisiaj wyprostować i wytłumaczyć, że wszystko jest z Tobą tak. I, że za wyjątkiem sytuacji w których Ty sama wielokrotnie pozwalasz komuś źle się traktować i naruszać Twoje granice – zachowanie czyjeś nie jest Twoją winą, ale problemem danej osoby.
Czemu tak twierdzę? Ano z kilku powodów…
Po pierwsze – świat się nie kręci tylko wokół Ciebie i zachowanie tej osoby nie było wymierzone w Ciebie, ale podyktowane interesem, dojrzałością i klasą tej osoby, której w konkretnym przypadku najwyraźniej zabrakło.
Po drugie – ta osoba najprawdopodobniej nie tylko wobec Ciebie zachowuje się w ten sposób, ale wobec większości ludzi…  Ktoś, kto jest uprzejmy – jest uprzejmy niezależnie od okoliczności, ktoś kto jest szczery – mówi prawdę choćby nie wiem jak trudna była, ktoś kto jest pełen empatii – potrafi się wczuć w sytuację innej osoby i nie rani celowo. Prawdziwe oblicza i zachowania wychodzą w sytuacjach kryzysowych – najwyraźniej z tej osoby także już wyszły i teraz wiesz jak generalnie traktuje ludzi.
Po trzecie – w 80% nieeleganckie zachowania innych ludzi są wynikiem ich wewnętrznej walki ze sobą i z wyzwaniami, z którymi sobie nie radzą. Są wynikiem ich strachów, braku pewności siebie, doświadczeń z przeszłości oraz nieprzepracowanych tematów. Zdziwiłabyś się jak często my przypisujemy ludziom jakieś głębsze intencje i zachowania, a stoją za nimi – oprócz tych wymienionych takie banalne jak: lenistwo, zły nastrój, kłótnia z kimś, to, że ktoś tą osobę źle potraktował, strach, że ich własna słabość bądź kłamstwo mogłoby wyjść na jaw itp
Po czwarte – wiesz jak wiele zmienia dorosłość, dojrzałość i komunikacja we wszelkich relacjach? Pomyśl o ile inaczej ta sytuacja by wyglądała gdyby najzwyczajniej w świecie ta osoba dorosła do normalnych standardów i zamiast dostarczać Ci dramę i pozostawiać Cię z tysiącem pytań i znaków niepewności – wyjaśniła Ci w kulturalny sposób co się dzieje, jak ta osoba się czuje i czym się kieruje zachowując w taki a nie inny sposób…
Ostatnie piąte będzie dotyczyło Ciebie i będzie naprawdę, naprawdę ważne. Ludzie mogą zachowywać się jak palanci i nie masz wpływu na to co zrobią,  ale koniec końców TY MASZ WPŁYW na to co z tym zrobisz! Osoba, która się wobec Ciebie źle zachowała nie uruchamia w Tobie łez i bólu – Ty to robisz! Ta osoba nie jest w stanie włożyć Ci ręki do serducha, zamieszać, zakręcić i nacisnąć przycisku, który sprawia, że cierpisz – Ty sama interpretując sytuację na swoją niekorzyść i odbierając ją personalnie to robisz!
Wiem, że jak ktoś gdy ktoś Cię zrani i zawiedzie – jest przykro, ale to przykro trochę mniej może boleć, gdy zrozumiemy, że to nie my, ale ktoś jest źródłem problemu – czyli tego zachowania…
ściskam i buziaki wysyłam,
/A. Witowska/

P.S.
 ..jakie to prawdziwe i trafne... :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz