czwartek, 31 października 2019

z uśmiechem w przeszłości



"Wiedźma już od rana kręciła się po kuchni wesoło podśpiewując. 
Kot położył uszy po sobie, z tęsknotą wspominał to, jak Anioł uczył się grać na pile. 
Wiedźma wspominała bliskich i przyjaciół, którzy przebywali po Drugiej Stronie. 
Co chwilę zanosiła się śmiechem, albo uciekała w zadumę, w której znów karmiła z Dziadkiem gołębie i siedziała ze Znajomym na ławce w cieniu drzew, których dziś już nie ma.
- Nie potrafię tak się cieszyć, gdy myślę o zmarłych – w głosie Dobrej Wróżki zabrzmiał ni to podziw, ni nagana. 
Z przewagą tej drugiej.
- Może dlatego, że skupiasz się na niemożności powrotu do tych chwil, w których czułaś się z nimi szczęśliwa?
Dobra Wróżka zamyśliła się.
- Często piękne wspomnienia niosą z sobą ból – przypomniała.
- Owszem, jeśli szczęście widzimy jako cel, a nie fragment drogi – zgodziła się z nią Wiedźma, nie godząc się zarazem.
Tak wiele razy czuła się w życiu szczęśliwa, 
nic nie stało więc na przeszkodzie, by poczuć się tak znów. 
Choćby zanurzając się na moment w przeszłości, w której ci, co powędrowali już w Zaświaty, 
wciąż śmiali się tak, jak przed laty.."
/Agnieszka Sawicz/

nie zawsze (oczywiście)



"Przyłapałem się w tej samej chwili na tym,
 że nie zawsze, nie zawsze oczywiście, 
ale czasami,
 jeśli akurat śmieję się,
 to dlatego, żeby po prostu nie zapłakać..."
 /Edward Stachura/

sobota, 19 października 2019

szalona miłość



"Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego.
Na początku ustaliły, że szuka Miłość, więc zaczęła liczyć.
Nadzieja
schowała się w chmurach.
Piękno
w tafli lodu.
Strach
w dziupli w drzewie.
Skromność
pod kamieniem.
A Szaleństwo
w krzakach dzikiej róży.
Miłość doliczyła do stu i zaczęła szukać. Znalazła Nadzieję,Strach, Piękno i Skromność...
Ale gdy szukała Szaleństwa, jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i nieodwracalnie poraniła jej oczy.
Szaleństwo czując się winne obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć.
Od tej pory miłość jest ślepa, a prowadzi ja szaleństwo..."
/.../

czwartek, 10 października 2019

całemu światu




"- Dlaczego tak bardzo cieszysz się sukcesem tej kobiety? 
Przecież to obca osoba! – zauważyła z przekąsem Sąsiadka i skrzywiła się nieco.
Wiedźma rozciągnęła usta w uśmiechu".
- Cieszę się, bo po prostu lubię się cieszyć 
– oznajmiła i przesłała dobre myśli całemu światu.
/Agnieszka Sawicz/

poniedziałek, 7 października 2019

naga prawda


"Pewnego dnia na swojej drodze stanęło Kłamstwo i Prawda.
- Dzień dobry powiedziało Kłamstwo.
- Dzień dobry odpowiedziała Prawda.
- Piękny mamy dzień, powiedziało Kłamstwo.
Prawda wychyliła się, aby sprawdzić
- Tak, piękny, odpowiedziała.
- Jezioro jest jeszcze piękniejsze, ciągneło dalej Kłamstwo.
Prawda spojrzała w stronę jeziora i zobaczyła, że ​​kłamstwo mówi prawdę i przytaknęła głową.
Kłamstwo na to:
- Woda jest czysta i ciepła, popływamy?
Prawda dotknęła wody palcami, była właśnie taka, więc zaufała kłamstwu.
Oboje się rozebrali i poszli pływać.
Jakiś czas później Kłamstwo wyszło z wody, i założyło na siebie ubranie Prawdy i oddalilo się.
Prawda, nie chciała odziać się w ubranie Kłamstwa, które pozostało na brzegu, więc ruszyła w drogę bez ubrania, i ten widok wszystkich przerażał.
I tak, do dnia dzisiejszego, ludzie wolą akceptować przebrane za prawdę kłamstwo, 
bojąc się nagiej prawdy. "
/Jean-Léona Gerôme'a „ Prawda, która wychodzi ze studni ”/

niedziela, 6 października 2019

(nie)głupie (nie)źle powiedziane...słowa (nie)chciane



"Moim zdaniem lepiej udawać głupszą. Po pierwsze, jeśli można udawać głupszą, niż się jest, to znaczy, że nie jest się tak całkiem głupią. Po drugie, kobiety inteligentne robią wrażenie przemądrzałych.
*
Czasem jak słucham niektórych ludzi to myślę sobie: Serio? To jest ten plemnik co wygrał…
*
Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią się cieszyć byle czym. Nawet złą opinią.
*
Wkurza mnie gdy ktoś mówi, że pieniądze szczęścia nie dają. Najważniejsze jest zdrowie. Zaraz po pieniądzach. Im dłużej żyję, tym bardziej uważam, że pieniądze są potrzebne do wszystkiego. I do tego, żeby być zdrowym – odpowiednio się odżywiać, wypoczywać i, kiedy zajdzie potrzeba, leczyć. […] Nawet miłość, która jest ponoć najważniejsza, kiedy ludzie myślą tylko o tym, jak związać koniec z końcem i co wsadzić do garnka, można włożyć między bajki.
*

Miłość przenosi góry, wyrzuca (czasem) śmieci, ale nie leczy z alkoholizmu.
*
Nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co? Żeby usłyszeć: „Nie martw się, jakoś to będzie”? To sama to sobie mogę powiedzieć.
*
- Jest pani szczęśliwa?
- Tak naprawdę to nie wiem. Pani Wisława Szymborska powiedziała, że życie czasami bywa znośne. Ja byłam na przykład szczęśliwa, kiedy mój pies po chorobie wyzdrowiał. Wtedy pomyślałam, że to szczęście było. I byłam szczęśliwa, jak mój mąż przestał pić. Są takie momenty, kiedy człowiek jest bardzo szczęśliwy. Natomiast, żeby tak w ogóle, to nie. Tylko wariat może być tak bez przerwy szczęśliwy. I całe szczęście!
*
Jeśli wciąż nie spotkałaś mężczyzny, u boku którego chciałabyś się zestarzeć, nie przejmuj się. Bez mężczyzny też się zestarzejesz. Może tylko później.
*
Kiedy od mężczyzny odchodzi kobieta, to odchodzi kobieta. A kiedy od kobiety odchodzi facet, to wali jej się cały świat.

*
Kobieta ma dom żeby miała dokąd wracać . Mężczyzna żeby miał skąd wychodzić. Chcesz, żeby zawsze ktoś na Ciebie czekał? Kup sobie psa.
*
Ktoś mi kiedyś zadał to pytanie: dlaczego, skoro interesuję się polityką, nigdy nie myślałam o tym, żeby chociaż gdzieś radną zostać. Odpowiedziałam, że jestem uczciwa, a uczciwy – proszę się tylko nie obrazić – w polityce kariery nie zrobi. Po prostu trzeba być trochę skurwysynem, żeby jakoś się w tym zawodzie odnaleźć.
*
Ludzie zawsze ratowali się żartem.To jedyna rzecz, która może utrzymać nas w pionie ."
/Maria Czubaszek/