piątek, 29 czerwca 2018

(nie)przypadkowo




"Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak.
 Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, 
aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. 
Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to,
 aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, 
czego on do tej pory nie dostrzegł."
/Monika A. Oleksa/

życiowa rada


zawsze ze sobą...



"Ludzie wierzą, 
że będą szczęśliwi,
jeśli przeprowadzą się w jakieś inne miejsce,
 lecz przekonują się, że to tak nie działa.
 Gdziekolwiek się udasz,
zabierasz tam siebie."
/Neil Gaiman/

środa, 27 czerwca 2018

wtorek, 26 czerwca 2018

nie/ustanna stabilizacja



"Męskim priorytetem nigdy nie będzie NIE KŁAMAĆ. 
Męskim priorytetem zawsze będzie stabilizacja i święty spokój. 
Jeżeli więc skłamać oznaczać będzie zachować status quo, to facet będzie kłamał jak najęty. 
I miłość, czy też lojalność nie będą miały nic do tego.
 „Kocham” to znaczy chcę utrzymać stan obecny; 
to znaczy, nie chce by żonka odeszła, narzeczona zwróciła pierścionek, czy też kochanka olała. 
A więc by wszystko zostało po staremu, mężczyzna łże jak pies. (...)
 I jeszcze jedno. 
Stabilizacja i święty spokój nie oznaczają jedynie muskania i pielęgnacji swojego gniazdka. 
Jest jeszcze stabilizacja polegająca na nieustannym zmienianiu kobiet
albo stabilizacja polegająca na kompletnym nieangażowaniu się w jakikolwiek związek..."
 /Michał W. Pistolet „Życie podziemne mężczyzny”/

byle do...czwartku


P.S.


przeprowadzka


poniedziałek, 25 czerwca 2018

tak mi trzeba wiedzieć

"Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy w tym obcym świecie.
I wiem, jak bardzo nie zasługuję na tę troskę
- ja z moimi idiotycznymi depresjami
i całą tą maszynerią spekulacji..."
/Halina Poświatowska/

 P.S.
"Z czymkolwiek mamy się zmierzyć, zrobimy to razem.
A Ty będziesz nosić moje nazwisko..."
/Sylwia Day/

niedziela, 24 czerwca 2018

kulturalne rozstanie



"- Dlaczego jesteś taka zdenerwowana?
- Nie jestem.
- Przecież widzę.
- A, bo mi powiedział, że nasz związek wymaga dywersyfikacji.
- Dywersyfikacji? To znaczy, że co?
- No, że powinniśmy się rozstać. Szmaciarz jeden.
- Szmaciarz. Ale wyrażać to się potrafi..."
/Piotr Adamczyk/ 

 P.S.
" - Widzisz tego pijanego na ławce?
To Zenek. Nie trzeźwieje odkąd go rzuciłam kilka lat temu.
- No patrz. Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo..."

sobota, 23 czerwca 2018

nie/dobrze




"Niedobrze mieć przeszłość, 
nawet cudzą"
/Miron Białoszewski
/des/

(nie) jem bo lubię


miłość (nie) na później



"Przyjaciele moi i przyjaciółki!
 Nie odkładajcie na później ani piosenek,
 ani egzaminów, 
ani dentysty,
 a przede wszystkim nie odkładajcie na później miłości.
Nie mówcie jej: „Przyjdź jutro, przyjdź pojutrze, dziś nie mam dla ciebie czasu”.
 Bo może się zdarzyć, że otworzysz drzwi, 
a tam stoi zziębnięta staruszka i mówi:
 „Przepraszam, musiałam pomylić adres…
” I pstryk, iskierka gaśnie."
/Agnieszka Osiecka /

piątek, 22 czerwca 2018

(nie)zasłużona miłość

"...dlaczego jesteśmy w stanie kochać ludzi, 
którzy ani trochę na tę miłość nie zasługują,
 a innych, godnych naszej uwagi,
 mijamy bez słowa."
/Lucy Maud Montgomery, Wymarzony dom Ani/

P.S.
 "Dobry mężczyzna ma tyle siły, 
ile potrzebuje właściwa kobieta."
/Gregory David Roberts/

pytania / (bez)odpowiedzi




"Czy bardziej cierpi ten, kto czeka zawsze,
czy ten, kto nigdy nie czekał nikogo?
Gdzie kończy się tęcza,
w twojej duszy czy na horyzoncie?"
/Pablo Neruda/

na (nie)pogodę


czwartek, 21 czerwca 2018

szcęście w (nie)szczęściach


dziwna sympatia

/Aleksandra Steć/

z miłości....




"Nie jestem pewien, do czego służy miłość, 
ale tak mniej więcej mi się wydaje, że do kupowania Ci świeżych rogalików, gdy jeszcze śpisz, 
do podawania ręcznika, gdy wychodzisz spod prysznica, 
do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, 
do chowania Cię pod parasolem, do niewierzenia w cellulit, 
do niewidzenia zmarszczki i do zabicia komara latającego nad Tobą, 
do słuchania razem muzyki i do spacerowania palcami po Tobie, 
do pokazywania księżyca i wspólnego dziwienia się, że taki dziś duży i brzuch ma pełen snów."
/Pior Adamczyk/

poniedziałek, 18 czerwca 2018

wymyślić się na nowo



"Najważniejsze, 
żeby nikt, kto ci towarzyszy,
 nie decydował, kim masz być, i nie przyszpilał cię jak motyla w gablotce. 
Najważniejsze to wiedzieć, 
że zawsze możesz znaleźć sposób, 
by wymyślić się na nowo."
/Jojo Moyes/

twoja szuflada



"W życiu jest trochę tak jak z meblami. 
Każdy ma swoje półki czy szuflady do których nie chce zaglądać. 
Których nie chce przestawiać czy otwierać. 
Ale kiedyś w końcu taką szufladę musisz otworzyć, przeglądnąć co w niej jest, 
wyrzucić stare szpargały i zetrzeć kurze. 
Najczęściej i tak to się robi w momencie gdy się jej już potrzebuje. 
Gdy trzeba zrobić miejsce na nowe.
 I taką szufladę zapełnia się powoli zaufaniem, troską, uczuciem, przyjaźnią i nawet się nie orientujesz, kiedy ona jest już cała zapełniona nie w twoich rzeczach, ale mimo to jest to dla ciebie naturalnym stanem, że ona jest. 
Tylko czasami nadchodzi taki moment, że nie licząc się z tym, że cudzych rzeczy się nie powinno ruszać, nie przesuwać np. zaufania, by między przyjaźń a uczucie upchnąć swoje kłamstwo.
 I proporcjonalnie do tego jak się ją długo zapełniało, może wtedy nastąpić moment w którym opróżnia się ją bardzo szybko, bo to nie są w końcu twoje rzeczy, które możesz przeglądnąć czy przesuwać kiedy chcesz. Wcale nie musi być wielkich demonstracyjnych końców, ani trzaskań, czasami niektóre rzeczy kończą się tak jak się zaczęły - po cichu. 
A ty zostajesz z tym sam, z dziurą w sercu jak po betonowej kuli. 
A to tylko pusta szuflada. 
Uprzątnięta szuflada. 
Twoja szuflada."
/W.N./

Życie na poczekaniu.







"Przedstawienie bez próby.
Ciało bez przymiarki.
Głowa bez namysłu.
Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
O czym jest sztuka,
zgadywać muszę wprost na scenie.
Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia,
narzucone mi tempo akcji znoszę z trudem.
Improwizuję, choć brzydzę się improwizacją.
Potykam się co krok o nieznajomość rzeczy.
Mój sposób bycia zatrąca zaściankiem.
Moje instynkty to amatorszczyzna.
Trema, tłumacząc mnie, tym bardziej upokarza.
Okoliczności łagodzące odczuwam jako okrutne.
Nie do cofnięcia słowa i odruchy,
nie doliczone gwiazdy,
charakter jak płaszcz w biegu dopinany -
oto żałosne skutki tej nagłości.
Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu,
albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć!
A tu już piątek nadchodzi z nie znanym mi scenariuszem.
Czy to w porządku - pytam
(z chrypką w głosie,
bo nawet mi nie dano odchrząknąć za kulisami).
Złudna jest myśl, że to tylko pobieżny egzamin
składany w prowizorycznym pomieszczeniu. Nie.
Stoję wśród dekoracji i widzę, jak są solidne.
Uderza mnie precyzja wszelkich rekwizytów.
Aparatura obrotowa działa od długiej już chwili.
Pozapalane zostały najdalsze nawet mgławice.
Och, nie mam wątpliwości, że to premiera.
I cokolwiek uczynię,
zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam..."
/Wisława Szymborska, Życie na poczekaniu/

źródło ...




"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł.
 - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi".\
/Jonathan Carroll/

niedziela, 17 czerwca 2018

"od jutra"



" Czasami zbyt długo stoimy w miejscu.
 Czekamy na cud, na drogowskaz, na pomocną dłoń. 
Wierzymy w świat, którego nie ma, w ludzi, których idealizujemy. 
Walczymy z wiatrakami. 
Tracimy energię. 
Zapominamy o sobie. 
Rezygnujemy z życia. 
Mijają dni, miesiące, lata a my nie potrafimy wybrać innej drogi. 
Żyjemy złudzeniami. 
Obiecujemy sobie że zmienimy się, ale od *jutra*. "
/N. Belcik/

sobota, 16 czerwca 2018

zabawa w ko cha ne go


"....chciałbym Tobą posmarować chleb..."



"I wtedy właśnie zadzwonił mój telefon i usłyszałem jej głos. 
Po raz pierwszy od ośmiu lat i szesnastu dni.
- To naprawdę byłaś ty? 
- jego głos był głębszy, niż zapamiętałam,
 ale pod każdym innym względem jakbym cofnęła się w czasie. 
Jakbyśmy kończyli rozmowę rozpoczętą zaledwie parę godzin wcześniej.
- Tak - odpowiedziałam.
- A więc masz wciąż ten sam numer.
Następnie, po dłuższej chwili ciszy, przed której wypełnieniem uparcie się wzbraniałam, dodał:
- Widocznie są rzeczy, które się nie zmieniają.
- Tak - potwierdziłam.
Choćbym nie wiem jak bardzo nie chciała tego przyznać,
 była to prawda".
/Emily Griffin/

(nie)ograniczone możliwości



"...nie wstydzę się tego, kim jestem. 
Znam swoje możliwości. 
Są zbyt ograniczone, by zawojować świat, 
ale wystarczające, 
by być wdzięczną, 
 lubić życie
i oddychać swobodnie."
/Katarzyna Nosowska, A ja żem jej powiedziała.../

zdarzając się ....sobie



"Zdarzyłem się Tobie. 
Ludzie czasem zdarzają się sobie. 
Oszukujemy się, że mamy nad tym władzę. 
To nieprawda.
 Zdarzamy się sobie
Tak.
 Zdarzyłaś się mi.
 I boję się, 
że możesz zdarzyć się komuś innemu."
/Robert K. Bloom/

piątek, 15 czerwca 2018

tak samo wyjątkowa




"- Jeszcze nigdy nie poznałem tak wyjątkowej dziewczyny, jak ty.
- Tak? 
A ja poznałam już pięciu, 
którzy mówili tak samo..."
/Moje wyspy/

mistrz/ostwa w piłce


bliskość samotności



"Być może musimy czasami zaznać samotności 
- głębokiej i niemalże bolesnej 
- po to, żeby umieć później docenić obecność drugiej osoby. 
Samotność nie jest zła. 
Być może musimy też tę samotność oswoić
 i przestać się jej bać, 
żeby w przyszłości rozważnie obdarować innych swoją bliskością..."
/Aleksandra Steć/

tchórzostwo




"Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. 
Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. 
Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. 
Nie róbcie tego....
Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. 
Możecie im zniszczyć życie....
/.../

poza ramami sportu



"Dla mnie każdy rodzaj rywalizacji wykraczający poza obszary sportu jest po prostu słaby... Udowadnianie sobie za wszelką cenę, 
że jest się lepszym od innych 
wcale nie świadczy o sile charakteru, a raczej o jego słabości.
 Parcie na zajebistość i włażenie w tyłek innym jest powszechnie spotykanym zjawiskiem, 
a przecież odrobina luzu i dystans do siebie przynosi podobne efekty z tym,
 że nie czyni z człowieka osobnika do dupy..."
/Porypana panna M./