"W
miłości trzeba się napracować.
Ona przychodzi do nas sama nie wiadomo
skąd i dlaczego, ale to wszystko, co dla nas robi.
Później musimy
zajmować się nią sami.
Kiedy jest za gorąco, schładzać, żeby się nic nie
spaliło.
Jak jest zimno, podgrzewać, żeby nie zamarzło.
Jak coś się
dzieje zbyt wolno, to przyśpieszać,
a jak coś goni, tak że tracimy nad
tym kontrolę, to zwalniać,
bo w pędzie łatwo przeoczyć coś ważnego albo
trudno uchwytnego"
/Anna Ficner-Ogonowska/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz