poniedziałek, 31 lipca 2017

uśmiechnięte szczęście





"I apeluję, abyś zauważał, kiedy jesteś szczęśliwy, 
i wykrzykiwał lub mruczał albo pomyślał w pewnym momencie:
 ,,Jeśli to nie jest piękne, to co jest?”
/Kurt Vonnegut, Człowiek bez ojczyzny/

niedziela, 30 lipca 2017

dyskomfort myślowy....


"My, śmiertelni, kobiety i mężczyźni, 
przełykamy wiele zawodów między śniadaniem a kolacją, 
powstrzymujemy łzy, usta nam bieleją, a zapytani odpowiadamy:
 'Och, nic takiego!'. 
Wspomaga nas duma, a duma wcale nie jest zła, 
jeśli tylko skłania nas do ukrywania własnych ran, 
nie zaś do zadawania ich innym"
/George Eliot/

P.S.

"...pytasz co u mnie...
łzy ułożone na półce
smutek równo stoi na biurku
ból poskładany w szufladzie
gniew wisi w szafie
nadzieja już w koszu
wszystko w porządku..."
/.../

miłość....





“Miłość nie nakłada obrączki i nie ściąga obrączki.
Miłość nie poślubia ani się nie rozwodzi.
Miłość nie włóczy się po sądach.
 Miłość się nie procesuje.
Miłość nie przysięga i nie krzywoprzysięga.
Miłość nie potrzebuje zapewnień o lojalności, wierności, wzajemności.
Miłość nie potrzebuje wdzięczności.
Miłość nie dzieli się na osobową i bezosobową.
 Miłość nie jest rozdarciem pomiędzy jednym a drugim ani pomiędzy jednym a wszystkim.”
/Edward Stachura/

ten pamiętny dzień.....





"Ten dzień wprowadził do mojego życia wielkie zmiany. 
Ale tak dzieje się w życiu każdego człowieka. 
Przypomnijcie sobie taki jeden dzień, który zaważył na waszym życiu. 
Przerwij na chwilę ty, 
który to czytasz,
 i pomyśl....
 o długim łańcuchu złotych czy żelaznych ogniw, cierni czy kwiatów, 
które by nigdy ciebie nie oplątały, 
gdyby nie było 
jakiegoś jednego ważnego i pamiętnego dnia w twoim życiu."
/Charles Dickens, Wielkie nadzieje/

niedzielna refleksja ...





"Niedziela
Rano
Otwierasz ślepia
I sobie przypominasz,
że masz tyle lat,
co inżynier Karwowski...."
/.../

piątek, 28 lipca 2017

a jednak.....ty....




"A jednak potrzeba mi twoich słów
 i trzeba twojej pamięci.
Pamiętaj o mnie, dobrze?
Może będę się mniej bała,
 może będę usypiała spokojniej...
/Halina Poświatowska – Opowieść dla przyjaciela/

(nie)pamięć....





"- Wszystko minie! - powiedział Rozum.
- Wszystkie rany się zagoją! – wyszeptało Serce.
- Zaczniemy żyć od nowa! – ucieszyła się Dusza.
- No-no… - pomyślała Pamięć z ironicznym uśmieszkiem."
/.../
/podczytane/

brak czasu na czasu (bez)myślnie trwonienie.....





"Dzisiaj urządziłam sobie samotność, najsłodszą samotność przez cały dzień; książki (...);
 a potem do tego jeszcze Beethoven (...) 
Jak mogą istnieć ludzie, którzy się nudzą, Boże drogi! 
Jak może starczyć czasu! 
Jak, na Boga,
 zdążyć przeczytać wszystkie książki,
 wysłuchać całej muzyki, z
obaczyć wszystkie miejsca na świecie; 
nie, to było kłamstwo
, ja nie chcę oglądać wszystkich miejsc,
 ale zamiast tego chcę mieć czas na niezwykłe przeżywanie natury i ludzi, i sztuki, 
które oferuje ta krótka chwilka życia.
 I jeszcze trzeba mieć kilka minut na to, 
aby tylko posiedzieć i pogapić się bezmyślnie!"
/Z Dziennika Astrid Lindgren/

"do góry kołami"



(nie)dobre ciastki!




nastrojowo i wakacyjnie....



.....szerokiej drogi udanych wyjazdów Wam życzę.....

P.S.

pamiętaj żeby nie zapomnieć...






"Nie zapominaj o ludziach,
że mają grypę,
 imieniny, 
małe kłopoty
nudne historyjki do opowiedzenia przez telefon.
Nie zapominaj, 
chociaż...
oni też nie mają czasu....
I mogą zapomnieć."
/Krystyna Gucewicz-Przybora/

czwartek, 27 lipca 2017

(nie)zmienni (nie)światowi ludzie....




"Ludzi można podzielić na dwa rodzaje; 
tych, którzy są wytworem świata, w którym żyją,
 i tych którzy są wytworem samych siebie, 
którzy choć świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu. 
Oni chodzą po świecie a nie świat po nich."
/Edward Stachura/

kobieta z klasą....

"Kobieta to skomplikowane zjawisko i ważne jest nie tylko, jak wygląda,
ale i jak się rusza, jak siada, mówi, podaje rękę, jaki ma ton głosu, jak pachnie, jaki roztacza wokół siebie klimat.
Tandeta rzuca się w oczy, dobry gatunek przyciąga wzrok..."
/Pola Raksa/



"Inteligentna kobieta nie będzie na siłę szukać adoracji
 i łykać byle jakich słów od takich facetów.
 Ona nie potrzebuje przelotnych uczuć i tanich adoratorów. 
Wymaga szczerości, zdecydowania i zaangażowania.
 Nie da się oszukiwać. 
Nawet jeśli raz popełniła błąd, zaufała komuś (bo najzwyczajniej w świecie miała dobre serce), 
a ktoś to zaufanie wykorzystał i zdeptał – to ona uczy się na błędach. 
Nie da się drugi raz okłamywać, nie da sobą manipulować i nie pozwoli nikomu się wykorzystywać. Nie da kolejnej szansy zwykłemu pajacowi, a każdego kolejnego klauna rozgryzie momentalnie..."
/Rafał Wicijowski/

robić NIC....




"I ja też lubię — odpowiedział Krzyś.
 — Ale co lubię robić najbardziej 
— to Nic.
— A jak to się robi? — spytał Puchatek po dłuższym namyśle.
-Więc to jest tak: kiedy się idzie, żeby to robić, a właśnie akurat pytają mnie: 
„Co będziesz teraz robił, Krzysiu?”, 
odpowiadam „Ach, nic...”, i wtedy idę, i to właśnie robię.
— Aha, rozumiem — powiedział Puchatek.
— To właśnie takie nic, co teraz robimy.
— Aha, rozumiem — powiedział Puchatek.
— To znaczy, po prostu chodzić sobie i przysłuchiwać się wszystkiemu, 
co można usłyszeć, i o nic się nie martwić....."
Alan Alexander Milne. Chatka Puchatka

rąbki wszechświata...





"Był człowiekiem, z którym można było rozmawiać o wszystkim.
Nie, to nie takie "wszystko",
którym zwykło określać się wyłącznie rozmowę o seksie, wspólnej przyszłości i pogodzie.
To jego "wszystko" obejmowało rozumem cały świat,
 a sercem rąbki wszechświata.
Wszystko.
Słuchając jego opowiadań należało przestawić się na inny tryb odbierania,
należało rozluźnić nadgarstki i lekko przymknąć powieki.
Należało gładzić swoje kolana albo najlepiej gładzić i nie gładzić jednocześnie.
Należało mieć myśli spokojne, a umysł otwarty.
A nade wszystko należało pojąć, że ten człowiek wszystko widzi inaczej.
I już.
/Myślenie jest erotyczne "Obrazki cz.1"/

wszechstronnie adekwatne.....






środa, 26 lipca 2017

...chwila...refleksji.....


kiedyś....zabraknie odwagi....





"...kiedyś przyjdzie taki czas,
że zatęsknimy za sobą oboje,
ale nie będziemy mieli odwagi nawet ze sobą porozmawiać..."

P.S.

"Jego odpowiedź się nie zmieniła.
Prawda była taka, że bez względu na to,
jak bardzo próbował to opanować, tęsknił za nią.
Zawsze...."
/Veronica Rossi/
/..../

wtorek, 25 lipca 2017

(nie)pogoda na starość....





"Starość zaczyna się wtedy,
kiedy widzisz, że pada
A Ty zamiast pomyśleć
"a pie***lę przecież się nie rozpuszczę, idę"
....przez 10 minut szukasz parasolki....
/.../

3 x VETO




"Pamiętaj! 
Nie wybieraj tanich ludzi...
łatwej drogi...
 i szybkiej miłości…
 od tych trzech rzeczy nawet gówno jest więcej warte...."
/Oczami Mężczyzny/

(nie)znana droga...






"- Czym jest dla pana droga?
- Droga.. miejsce, które pamięta najwięcej. Na drodze się spotkaliśmy, wszyscy, cała ludzkość. 
Droga nosi w sobie ludzki płacz, wyrzucone, niepotrzebne, dzikie myśli. 
Wiatr, oplatający nasze nogi, składający płaskorzeźby z piasku na brudnym chodniku.
 Na drodze z kłótni do dworca rozstawało się dwoje ludzi.
Na drodze człowiek na zawsze zostawiał za sobą swoje ludzkie ciało, na jakiejś drodze. 
Tam poznałeś prawdę o innym, idącym tą samą ścieżką, szedłeś z nim. 
Na drodze patrzyłeś w niebo, 
zastanawiając się, gdzie, dokąd Cię doprowadzi.,,,"
/Wywiad z nieznanym człowiekiem/

(nie)warto (nie)uczciwie.....

 
 
 
"Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. 
Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto."
/Władysław Bartoszewski/

niedziela, 23 lipca 2017

Nic tak nie ciąży jak sekret....






"Chodzi o to, że żaden człowiek tak o mnie nie walczył. 
Ja sama chyba nawet nigdy bardziej o siebie nie walczyłam. 
Chodzi o to, że nie rozumiem, 
dlaczego on wciąż dzwoni, 
 dlaczego konsekwentnie chce wpisywać się w moje życie,
 choć wykrzyczałam, że nie chcę przyjaźni. 
Ani chorego związku. Bo tak, on twierdzi, że mnie kocha.
On chce się spotkać.
A ja się boję,
Robiłam wszystko, zmieniłam adres, numer telefonu, komunikatory zablokowane na wszystkie możliwe sposoby.
Mieszałam go z błotem i unikałam, gdy przed wejściem do metra zapalał papierosa.
 Po drugiej stronie słuchawki słyszę jego spokojny uśmiech i pytanie,
czy pamiętam, jak kiedyś nie przespałam całej nocy,
bo chciałam świadomie czuć, że szuka mnie w pościeli...."
/Myślenie jest erotyczne/

dobra energia....




"Jeśli dajesz ludziom dobro, masz piękną i ważną misję...
tak się bowiem dzieje, że przyciągamy do siebie tych, którzy pomagają nam w zdobyciu tego, na czym nam bardzo zależy. 
Jeśli zależy nam na intrydze i krzywdzeniu innych, 
na naszej drodze stawać będą ludzie o podobnych cechach charakteru. 
Jeśli jednak wysyłamy w świat dobrą energię,
 taka też do nas wraca w postaci przyjaznych ludzi."
/Katarzyna Enerlich, Prowincja pełna złudzeń/


P.S.

 

sobota, 22 lipca 2017

skrótami...(.nie)warto...





"Nie istnieje droga na skróty do miejsca, 
do którego iść warto."
/Beverly Sills, śpiewaczka operowa/

(nie)ustająca rozmowa.....







"Znów zamilkli na długie minuty, 
ale rozmowa nie stanęła.
Ona poszła dalej na swój milczący sposób; 
ze słowami ukrytymi tuż pod powierzchnią,
 gotowymi do użycia w każdej chwili.(...)"

/Jan Jakub Kolski/

(bez)cenna (nie)pamięć....






„Dobra pamięć jest bardzo ważna,
ale umiejętność zapominania – bezcenna.”
/... /

piątek, 21 lipca 2017

zawsze zresztą coś....przeszkadza



"- Ty wiesz co ja robię?
- Wiem.
- I nie przeszkadza ci to?
- Pewnie, że mi przeszkadza - powiedziałem.
 - Ale wolno mi się w kimś kochać, nawet jak coś przeszkadza.
 Zawsze zresztą coś przeszkadza...."
/Marek Hłasko/

P.S.

 

sklepik na...peryferiach marzeń.....




"Jest taki sklep w pewnym miejscu który sprzedaje marzenia. Właściciel tego sklepu na drzwiach wywiesił taką informację.
Na drzwiach sklepu wisi tabliczka:
„Jeśli Twoje życzenie nie zostało spełnione, to znaczy, że jeszcze nie zapłaciłeś”.
Na peryferiach Wszechświata znajduje się mały sklepik.
Szyldu dawno już nie ma, został zdmuchnięty przez kosmiczny huragan. Nowego szyldu właściciel sklepu nie powiesił, ponieważ wszyscy okoliczni mieszkańcy wiedzą przecież, że sklep sprzedaje marzenia.
Asortyment jest bardzo bogaty – można tu kupić praktycznie wszystko.
Jacht, dom, małżeństwo, posadę prezesa korporacji, pieniądze, dzieci, dobrą pracę, duży biust, medal olimpijski, samochody, drużyny piłkarskie, władzę, sukces i wiele innych dóbr.
W sprzedaży nie ma jedynie Życia i Śmierci – ich dystrybucją zajmuje się Centrala znajdująca się w innej Galaktyce.
Każdy klient, który wchodzi do sklepu (bo są też tacy, którzy ani razu nie weszli i do tej pory siedzą na tyłku i zajmują się chceniem) w pierwszej kolejności pyta o cenę swojego marzenia.
A ceny są różne...
Wymarzona praca na przykład, kosztuje rezygnację ze stabilności
i przewidywalności, gotowość do samodzielnego planowania
i organizowania własnego życia, wiarę we własne siły oraz pozwolenia sobie na taką pracę, jaką kochasz, a nie taką, jaka się nawinie.
Władza ma nieco wyższą cenę: trzeba zrezygnować z pewnych swoich przekonań, nauczyć się znajdować do wszystkiego racjonalne wytłumaczenie, umieć odmawiać, znać swoją wartość (a powinna ona być wysoka), pozwalać sobie na mówienie „ja”, wyrażać własną opinię, niezależnie od akceptacji czy dezaprobaty otoczenia.
Niektóre ceny wydają się dość dziwne: małżeństwo można otrzymać w zasadzie za bezcen, natomiast szczęśliwe życie kosztuje bardzo drogo – wymaga osobistej odpowiedzialności za własne szczęście, umiejętności cieszenia się życiem, znajomości swoich celów, rezygnacji z dążenia by wszystkim dogodzić, doceniania wszystkiego co się ma, pozwolenia sobie na bycie szczęśliwym, świadomości własnych zalet, rezygnacji z bonusu „ofiary”, ryzyka utraty niektórych znajomych…
Nie każdy klient, który wchodzi do sklepu, jest gotów, aby od razu kupić marzenie.
Niektórzy, gdy widzą cenę, natychmiast wychodzą.
Inni stoją w zadumie, licząc swoje zasoby i zastanawiając się, skąd wziąć więcej środków.
Czasem ktoś skarży się, że ceny są za wysokie i prosi właściciela o rabat albo pyta, kiedy będzie wyprzedaż.
Są też tacy, którzy wyciągają z kieszeni wszystkie swoje oszczędności i odbierają marzenie, zapakowane w piękny szeleszczący papier.
Są zawsze odprowadzani wzrokiem przez zazdrosnych klientów, którzy szepczą złośliwie, że właściciel sklepu to na pewno ktoś z rodziny i marzenie dostali pod ladą, po znajomości.
Właściciela sklepu dawno już proszono, aby obniżył ceny, co zwiększyłoby liczbę klientów.
Ale takie postulaty za każdym razem spotykały się z odmową, bowiem właściciel uważa, że to obniży jakość marzeń.
Kiedy pytano go, czy nie obawia się bankructwa, mówił, że nigdy nie zabraknie śmiałków, gotowych ryzykować i zmieniać swoje życie, rezygnując z nawyków i bezpiecznej przewidywalności, zdolnych do wiary w swoje marzenia, mających dość sił i środków, by zapłacić za ich realizację…”

czwartek, 20 lipca 2017

oddychaj swoim powietrzem....






"Życie jest jak oddech. 
Mamy ograniczoną pulę uderzeń serca. 
Niepotrzebnie marnujemy je na wahanie, strach czy złość. 
Zawsze będą tacy, którzy chcą nas ciągnąć, kusić, przekonywać, że wiedzą, co dla nas lepsze. 
A trzeba po prostu iść naprzód, znaleźć dla siebie powietrze. 
Takie, którym chcemy oddychać."
/Katarzyna Bonda, Pochłaniacz/

dobra osoba w złym momencie...



"- Tato kim jest Dee Dee?
- To tylko.. dziewczyna, którą poznałem w marynarce. Była miłością mojego życia.
- Czemu nic nie mówiłeś?
- Takich rzeczy nie mówi się dzieciom. Mam ciebie i Annie, nie żałuje.
- Powiedz mi teraz.
- Była miłością mojego życia, ale byłem za głupi. Nawet nie pamiętam czemu ją straciłem. Nigdy tego nie przebolałem. To mógł być jeden z powodów odejścia waszej matki. Moi przyjaciele mówili, że iskry leciały, gdy patrzeliśmy na siebie, a ja dałem jej odejść. Bo byłem zbyt dumny, by wyznać jej, co czuję. Chciałbym to wiedzieć, gdy byłem w twoim wieku. Już milion razy słyszałeś, że życie jest krótkie, ale to mnie nauczyło, że nie można zmarnować ani minuty. Przepraszam.
- Dziewczyna, którą zabrałem do LA.. Jamie.
- Co z nią?
- Chyba dałem ciała.
- Napraw to.
- Nie oddzywa się.
- Zawsze jest jakiś sposób.
- Jeśli jest cień szansy, że to właśnie ta to naprawiaj...."
/To tylko seks/



... a ja nagle miałem dosyć tej piosenki (...) ludzi,
którzy nie umieli żyć, miasta, które nie umiało nawet istnieć.
 I dziewczyny, która była gdzieś w tłumie,
przez którą gotował mi się mózg,
o którą bez przerwy biłem się sam ze sobą,
o której nawet nie wiedziałem, czy mam dosyć jej,
 czy mam dosyć moich własnych durnych rozterek na jej temat.
/Jakub Żulczyk "Wzgórze psów"/

 P.S.

"‒ A jak wytłumaczysz to, że potrzebowała aż pięciu lat, 
żeby uświadomić sobie, że ty jesteś mężczyzną jej życia?
‒ Bo człowiek boi się silnych uczuć innych ludzi.
 Bo życie jest skomplikowane i często igra z nami, 
przysyłając nam dobrą osobę w złym momencie..."
/.../

sentyment / alnie......





"Moje życie pędzi strasznie.
 I chociaż nie chętnie się do tego przyznaję, ja też pędzę. 
Ciągle coś zmieniam, nie potrafię osiąść, uspokoić się. 
Wymagam od swojego życia żeby rosło razem ze mną. 
I tylko z sentymentem wracam do miejsc,
 w których nic się nie zmienia..."
/Myślenie jest erotyczne "Obrazki"/

wtorek, 18 lipca 2017

Pechowy Smutek....




"Wracałem. 
Tuż obok wytartej czasem ławki, w zielonej nadzieja-trawie, dostrzegłem SMUTEK.
 Krzyczał bezgłośnie w moją stronę. 
Pewnie zabrakło mu już głosu. Widocznie malowało się jego przemęczenie, fizyczne osłabienie. Pokonany niemocą niezdarnie chował udrękę.
Zagarnąłem go do siebie. 
Nie wiem czemu, ale zapragnąłem go po prostu przytulić, ogrzać jego smutek. 
Miał łzy w oczach, spoglądał niepewnie wokół. 
Ciągła tułaczka znużyła go.
Przygnębienie ciążyło mu zdecydowanie.
Próbowałem rozpalić ogień w kominku i w nim, ale mi się nie udało. Wiało zimno. 
Jak zwykle, stwierdziłem, za co się nie biorę, to mi nie wychodzi. 
Taki to już PECH ze mnie. 
Zasiedliśmy zatem przy zimnym kominku, 
bez ogrzewającego pomieszczenie i serca ognia.
SMUTEK i PECH."
/Lucyna Mijas/

niedziela, 16 lipca 2017

optymistyczny pesymizm.....




"Często najlepsze chwile w życiu to te, kiedy nic nie robisz, 
tylko zastanawiasz się nad swoim istnieniem, kontemplujesz różne sprawy.
I tak kiedy na przykład mówisz, że wszystko nie ma sensu, 
to nie może do końca nie mieć sensu, 
bo przecież jesteś świadom, że nie ma sensu,
 a Twoja świadomość nadaje temu jakiś sens. 
Rozumiecie o co mi chodzi?
 Optymistyczny pesymizm."
/Charles Bukowski/

portret kobiecy




"Albo go kocha, 
albo się uparła
Na dobre,
 na niedobre 
i na litość boską...."
/W.Szymborska/