"Oni się Ciebie boją.
Nie za bardzo wiedzą, co mają z tobą robić.
Jesteś
trochę za obrotna i trochę za pewna siebie.
Ci chłopcy, bo przecież nie
mężczyźni, dobrze sobie zdają sprawę, że bez nich u boku ty dalej dasz
sobie świetnie radę.
W ich oczach nie jesteś ani trochę słodka ani
trochę niezdarna ani nieporadna.
Po prostu Ciebie się nie da uratować z
żadnej opresji
i nie bardzo jak się da być księciem na białym koniu,
superbohaterem.
Nie chcesz udawać damy w opałach,
ale powiedziałaś mi
kiedyś, że nie chcesz być też dla kogoś matką w związku.
Chcesz śmiałych
decyzji, ogarniętego życia i pewności.
Chcesz, żeby ktoś w końcu
przejął choć na chwilę kontrolę."
/.../
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz