"Wszyscy potrzebujemy, żeby ktoś na nas patrzył.
Można by nas było
podzielić na cztery kategorie,
w zależności od tego, pod jakim typem
spojrzenia pragniemy żyć.
Pierwsza kategoria
Pierwsza kategoria
marzy o spojrzeniu nieskończonej ilości anonimowych oczu, mówiąc inaczej, o spojrzeniu publiczności. (...)
Drugą kategorię
Drugą kategorię
tworzą ci, którym potrzeba do życia wielu spojrzeń
znajomych oczu.
Są to niezmordowani organizatorzy koktajli, przyjęć i
kolacji.
Są szczęśliwsi od ludzi pierwszej kategorii, którzy
w momencie utraty publiczności mają wrażenie, że w salonie ich życia
zgaszono nagle wszystkie światła.
Prawie każdego spośród nich kiedyś to
spotyka. Ludzie drugiej kategorii natomiast zawsze starają się o jakieś
tam spojrzenia.(...)
Potem mamy trzecią kategorię – tych,
Potem mamy trzecią kategorię – tych,
którym do
istnienia potrzebne jest spojrzenie ukochanego człowieka.
Ich sytuacja
jest równie niebezpieczna jak sytuacja ludzi pierwszej kategorii.
Kiedyś
przecież oczy ukochanego człowieka zamkną się i w sali zapanuje
ciemność.
I wreszcie czwarta kategoria,
I wreszcie czwarta kategoria,
najrzadziej spotykana:
ci,
którzy żyją pod wyimaginowanym spojrzeniem nieobecnych.
To marzyciele...."
/Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz