wtorek, 27 stycznia 2015

i wtedy jest Miłość...

"Miłość jest czymś nowym, świeżym, ożywczym. Nie ma dnia wczorajszego ani jutrzejszego. Istnieje poza zamętem myśli.
Znaleźć tę niezwykłą rzecz, której człowiek... szuka bez końca, poświęcając się i wielbiąc, rozwijając związki krwi i uprawiając seks, szukając różnych form przyjemności i bólu, można wtedy, gdy myśl dochodzi do zrozumienia samej siebie i w sposób naturalny dociera do swego kresu. Miłość nie ma wtedy swego przeciwieństwa, jest bezkonfliktowa.
Możemy o tym czytać, zahipnotyzowani i oczarowani, ale wyjść teraz poza myśl i czas, a tym samym poza smutek, to znaczy być świadomym, że istnieje ów wymiar zwany Miłością.
Nie wiemy, jak dojść do tego niezwykłego źródła. Cóż więc robimy? Skoro nie wiemy, co należy robić, nie robimy nic. Absolutnie nic. Wpadamy w wewnętrzne milczenie. Co to znaczy? To znaczy, że nie szukamy, nie pragniemy, do niczego nie dążymy. Wtedy nie ma w ogóle środka.

I wtedy jest Miłość".

/Jiddu Krishnamurti/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz