"Kiedy ludzie szukają drugiej połówki i chcą budować związki, mają zamysł: „Chcę zbudować rodzinę i małżeństwo, kto by się nadał”. Wydaje się, jakby przygotowana była już układanka, a w tych puzzlach trzeba poszukać brakującego elementu. Pełna kontrola.
A dla mnie miłość zaczyna się od „ciekawe kim jesteś” i to właśnie ono jest wyjściem ze swojego świata, a nie od przesądzającej na samym początku decyzji o tym, co będzie i do czego ma służyć. Mam takie wrażenie, że bardzo wielu ludzi, kiedy zaczyna budować relację, to najpierw się pyta: „Czy to mi się opłaca?, Czy to jest dla mnie korzystne?”. A ja powiem w duchu chrześcijańskim, że na początku jest „ciekawe kim jesteś”. Ciekawe jaki jest twój świat, jak myślisz, ciekawe gdybym popatrzył twoimi oczyma na świat, gdybyśmy podyskutowali o jakiejś rzeczy mimo tego, że mamy inne zdanie, ciekawe do czego by nas to doprowadziło. Ciekawe gdyby nam się chciało dwóch różnych rzeczy, ale szukalibyśmy wspólnego pomysłu na czas. Czyli jednym słowem, wielka przygoda..."
/ks. Jacek WIOSNA Stryczek/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz