“Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co
jest.
Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”.
Nie walczymy o lepszą
pracę, nie naprawiamy związków
– siadamy na dupie i narzekamy.
Boimy się
ryzyka, zmian,
boimy się żyć,
szukamy wiecznych wymówek.
Czasem dobrze
się wypierdolić, żeby potem wstać i być silniejszym.
Zacząć żyć po
swojemu..."
/B. (z listów do Czarnego)/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz