czwartek, 27 grudnia 2018

święta są w nas



"Świat budził się szary, niewyspany. 
Wymięte chmury ciężko opadały na dachy, 
deszcz siąpił, jak gdyby nie miał siły, by porządnie się rozpadać. 
Wiatr pogwizdywał z cicha – jeszcze wczoraj robił wszystko, 
by nie tyle pourywać przechodniom głowy, co wywiać z nich nierozsądne myśli, 
ale dziś wyraźnie nie miał już na to ochoty. 
Ptactwo kryło się pomiędzy nagimi gałęziami, 
Kot ani myślał opuścić ciepły fotel.
- Ten poranek niczym nie różni się od świątecznych – zauważył,
 tłumacząc swą niechęć do wczesnego wstawania.
- To prawda – rzekła Wiedźma pochylona nad kubkiem imbirowej herbaty. 
– Przecież my sami nadajemy sens dniom. 
Jeśli nazwiemy je świętami zyskują magiczną otoczkę,
 a wszyscy czujemy się zobowiązani,
 by postępować lepiej, uśmiechać się milej, być bliżej drugiego człowieka.
- Zatem skoro święta są w was, to dlaczego nie możecie obchodzić ich częściej?
 Czyżby w ludzkiej naturze nie leżało bycie dobrym, pełnym wiary, nadziei, miłości
 i dlatego zdarzają się tak rzadko? – Dociekał Kot,
 ale Wiedźma nie była skora do dyskusji. 
Po prostu uważała, że futrzasty ma rację 
i wystarczy, gdy pokiwa głową.."
/Agnieszka Sawicz/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz