niedziela, 3 stycznia 2016

Malowanie naszych "portretów"...




"Ludzie oceniają...

Oceniają nas przez pryzmat krzywo założonej czapki z daszkiem na pijanym party, na podstawie koloru włosów, jakości (nie)modnych spodni, tonu głosu, (nad)wagi, a przede wszystkim wystawiają nam portrety przez usta naszych przyjaciół...
Osoby bliskie snują opowieści o nas, przez co możemy zapadać w serce lub absolutnie nie przekroczyć granicy dopuszczenia.
Do serca...
Nieważne, jakie mamy zasady, jak pachną nasze koszule, ile wulgaryzmów wypowiadamy każdego dnia, jak bardzo potrafimy kochać, jak mocno możemy coś spierdolić...
Nieważne, czy przyznajemy się do błędów, czy błędy nie przyznają się do nas.
Ważne są oczy, oczy naszych przyjaciół...
To przyjaciele malują nasze obrazy wśród swoich znajomych i bliskich...."

/Kaja Kowalewska - "Malowanie portretów"/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz