Zacznij spędzać czas z właściwymi ludźmi.
Jacy to są niewłaściwi?
Nie martw się, rozpoznasz, nie ma specjalnych kryteriów.
Chyba wiesz,
którzy wysysają z ciebie szczęście? O których ciągle musisz walczyć, bo
miejsce dla ciebie w ich życiu jest przyciasne. Mówią często: "zdzwonimy
się", trudno im coś dla ciebie zrobić, sprawdzić, przynieść, ciągle im
się zapomina, a potem toną w tłumaczeniach, a głupio jest tobie, jakoś
dziwnie wstyd, że śmiałaś poprosić...
To ci, którzy nie zadadzą ci ani jednego pytania, wiesz już którzy prawda?
I zostaje po nich jakiś ścisk, coś czasem kłuje, drapie, uwiera, albo robi się słabo, bo przecież szczęście wyssane.
Nie martw się rozpoznasz.
Tych właściwych też, nawet z łatwością, mimo, że są mało widoczni, mniej słyszalni, mniej głośni... Są wdzięczni, za cenne chwile z tobą, zainteresowani, ciekawi ciebie.
To ci, którzy nie zadadzą ci ani jednego pytania, wiesz już którzy prawda?
I zostaje po nich jakiś ścisk, coś czasem kłuje, drapie, uwiera, albo robi się słabo, bo przecież szczęście wyssane.
Nie martw się rozpoznasz.
Tych właściwych też, nawet z łatwością, mimo, że są mało widoczni, mniej słyszalni, mniej głośni... Są wdzięczni, za cenne chwile z tobą, zainteresowani, ciekawi ciebie.
To ci, którzy pytają.
Czasem to ty
mówisz do nich "zdzwonimy się"...
Nie możesz ich przegapić.
Po nich zostaje światło....
/.../
Nie możesz ich przegapić.
Po nich zostaje światło....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz