"...bo
trudno zaakceptować mi scenariusz inny niż ten, który sama wymyśliłam.
Ciężar życia ze mną polega na tym, że wiem, czego chcę, a czego nie, i
nie sposób mnie przekonać. Każdy jest już starym psem, który wchodzi do
swojej budy i chce w niej mieć tak, jak sobie dawno wymościł. Nie lubię
kompromisów, narzucania mi stylu życia, gustu, oceny zjawisk.
Mam
problem z oddaniem sterów, a nawet gdy to zrobię, siedzę jak ta maruda i
komentuję:
"No ciekawe, kiedy to pierdyknie....?"
/Magdalena Cielecka/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz