poniedziałek, 6 sierpnia 2018

przepadając za sobą




„Tak naprawdę w głębi duszy pragniemy przez całe życie nie pieniędzy i nawet nie sławy.
 Człowiek najbardziej pragnie pochwały. 
Jest ona tym, co pozwala mu wyprostować plecy,
 spojrzeć bez strachu w oczy drugiemu człowiekowi. 
Popatrzeć przyjaźnie w lustro.
„Dlaczego ciągle jeszcze tak trudno nam powiedzieć: 
„Wiesz, podoba mi się to, co robisz, podoba mi się twój głos, jesteś mądra, jesteś dobry, lubię cię. 
I nie chodzi tu o wręczanie od święta statuetek i odznaczeń, 
o celebrowanie jubileuszy czy imienin w czym aż za gorliwi nieraz bywamy. 
Nie, chodzi o wypowiedzenie na co dzień, własnymi słowami
 i niekoniecznie z kwiatami w ręce, 
słów uznania, wdzięczności, 
spontanicznej czasem niczym specjalnym nie spowodowanej serdeczności.
„A jak już nie mamy kogo chwalić, 
to stańmy przed lustrem i wychwalajmy sami siebie głośno. 
Ja to ostatnio coraz częściej stosuję i muszę przyznać, 
że zdarzają się chwile, 
kiedy już tak siebie lubię,
 że po prostu za sobą przepadam."
/Roma Ligocka/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz