" - Chciałabym z Panem zatańczyć.
- Fizycznie?
- Owszem. Ręka w rękę.
- Gubię rytm. Przepraszam. Raczej kiepski ze mnie tancerz, człowiek. Ogólnie nie nadaję się.
- Ależ nie szkodzi. Poprowadzę.
- A co jeśli mi się spodoba?
- Muzyka?
- Cała ta otoczka. Muzyka również.
- Coś na to poradzimy.
- Jest Pani urocza.
- Pan zaś jak na kogoś kto uważa się za kiepskiego, naprawdę mnie urzeka.
- To nieświadomie.
- Poprowadzę. Dobrze?
- Już zawsze?
- Zawsze to teraz cztery minuty tej piosenki.
- Ach, piękna i długa ta wieczność"
/D. Sawa ( Ja za Ciebie )/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz