"Tak pięknie mówi o czynieniu dobra i nie kieruje się potrzebą tego,
by jej praca została doceniona. (...) Jest to najzwyklejszy odruch
serca, który każdy powinien nosić w sobie.
Ujęła mnie swoją pokorą, normalnością i człowieczeństwem, a także tym, że jest wierna swoim przekonaniom w obliczu ludzkiej głupoty, zawiści i agresji.
Nie czuje złości do osób, które ją atakują. Współczuje im, bo noszą w sobie ból.
Ma w sobie tyle wrażliwości i delikatności, że chciałbym ją kiedyś przytulić....
Ujęła mnie swoją pokorą, normalnością i człowieczeństwem, a także tym, że jest wierna swoim przekonaniom w obliczu ludzkiej głupoty, zawiści i agresji.
Nie czuje złości do osób, które ją atakują. Współczuje im, bo noszą w sobie ból.
Ma w sobie tyle wrażliwości i delikatności, że chciałbym ją kiedyś przytulić....
(jeśli nadarzy się okazja....).
/Włodek Markowicz o Ani Dymnej w "Kropkach"/
P.S.
To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
/Joanne Kathleen Rowling "Harry Potter i Zakon Feniksa"/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz