wtorek, 27 września 2016

...kobieca jesień....







Tak sobie myślę, że... jesień ma w sobie coś z kobiety....
Mieni się dziesiątkami barw - od szalonych rudości, po melancholijne szarości, aż do czułych brązów.
Chłodzi wiatrem, ale roztkliwia zachodzącym słońcem.
A deszcz?
Hmm... kobieta nosi w sobie tyle różnych emocji i uczuć, co kropel deszczu:
ciepłych, nostalgicznych, spontanicznych, ironicznych, nieznośnych, tajemniczych....

Jasne więc, że nie warto nosić parasola!
/.../

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz