sobota, 18 marca 2017

prawdziwe zaufanie....



"Chciałabym móc Ci zaufać. Nie bać się. 
Nie martwić się, że masz w rękawie tuzin noży, które będziesz wbijać w moje plecy,
 ilekroć się odwrócę.
W świecie, który składa się z kłamstw, wykadrowanych sztucznych uśmiechów, filtrowanych zachodów słońca, niskokalorycznych śniadań i fast foodów na kolację, ponętnych, 
ale sztucznych kształtów, kolorowych okładek pustych w środku książek, wyreżyserowanych wypowiedzi, ataku klonów z każdego rogu ulicy chciałabym zobaczyć Ciebie.
Przytulić się do szorstkiego, szarego swetra, 
policzyć Twoje zmarszczki mimiczne i żadnej nie pominąć,
 posłuchać o tym, co Cię najbardziej irytuje, zarówno w świecie jak i we mnie, 
a może nawet w Tobie samym.
Oddałabym górę czekoladowych, lukrowanych kłamstwami muffinek
 za jeden kawałek czerstwego, pachnącego szczerością chleba. 
Tylko prawda syci, od kłamstw dostaje się rozstroju serca"
/Charlotte Nieszyn Jasińska/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz