"Z wieloma, a właściwie z większością postulatów feministek się
zgadzam.
Z równouprawnieniem, z tym, że kobieta pracująca tak samo jak
mężczyzna, powinna tyle samo zarabiać, powinna mieć prawo do pracy
zawodowej i tak dalej.
Natomiast to, co razi mnie u feministek, to
negatywny stosunek do mężczyzn.
Nie podoba mi się, że każdy komplement z
ich strony odbierany jest negatywnie.
(...) Znam kilka feministek, bardzo je lubię, cenię, właściwie wszystkie które znam, to bardzo inteligentne panie i dziwi mnie,
(...) Znam kilka feministek, bardzo je lubię, cenię, właściwie wszystkie które znam, to bardzo inteligentne panie i dziwi mnie,
że tak je oburza, że jakiś mężczyzna im mówi, że są
ładne.
To mnie denerwuje u feministek,
to przewrażliwienie na punkcie
tego,
że mężczyzna może zwrócić uwagę na to, że ona jest kobietą"
/Maria Czubaszek/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz