"Boję
się, bo znowu ktoś chce mi wmówić, że jestem durniem,
który nie
rozumie, że wszystko, co się ostatnio dzieje, dzieje się dla mojego
dobra.
Nie mogę zgodzić się na tak nieudolnie i prymitywnie robiony
teatr.
Przecież jego twórcy muszą sobie zdawać sprawę,
że są ludzie,
którzy się na tym znają.
Umieją ocenić każdą kukiełkę w tym teatrzyku.
W
dzieciństwie bawiłem się ołowianymi żołnierzykami.
Dziś nie mogę się
oprzeć wrażeniu,
że spora grupa dorosłych ludzi zabawia się właśnie
ołowianymi żołnierzykami
w przekonaniu, że robi coś poważnego."
/Janusz Gajos/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz