sobota, 28 października 2017

nigdzie mnie nie ma....z Tobą....





Robisz mi kolejną dziś awanturę, że jestem rozkojarzony i do niczego nie mam głowy.
Tak jakby to była moja wina, jakbym nie stracił głowy przez ciebie!
To może mi powiesz, z czyjego powodu ciągle myślę o twoich ustach, udach, piersiach?
 Z mojego czy z twojego?
 Czy to ja mam takie oczy, jak dwa zielone jeziora, w których przepada się bez wieści?
 Czy to dziwne, że w nich przepadłem?
Sam się nie mogę odnaleźć - dzwoniłem wszędzie:
na policję, do psychiatryka i biura rzeczy znalezionych.
Nigdzie mnie nie ma.
Tak, tak, nie patrz tak na mnie zdziwionym wzrokiem!
 Jesteś typem dziewczyny, dla której można stracić głowę i nawet nie spostrzec tej straty.
 Najpierw przychodzisz taka piękna, a potem wszystko jest na mnie...
/Piotr Adamczyk/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz