" Proszę mi wybaczyć moją niedyskrecję, czy jest pan sam?
- Przyjechałem tu żeby dojść do siebie po rozstaniu (...)
- Ostenda jest doskonała na zawody miłosne...
- Tak? Myśli pani że uda mi się tu wyleczyć?
(...)
- Wyleczyć? Chce się pan wyleczyć?
- Zabliźnić rany, tak.
- Sądzi pan, że to się panu uda?
- Tak, tak myślę.
(...)
... Jeśli wyleczy się pan, to znaczy, że nie było to warte zachodu.
- Przyjechałem tu żeby dojść do siebie po rozstaniu (...)
- Ostenda jest doskonała na zawody miłosne...
- Tak? Myśli pani że uda mi się tu wyleczyć?
(...)
- Wyleczyć? Chce się pan wyleczyć?
- Zabliźnić rany, tak.
- Sądzi pan, że to się panu uda?
- Tak, tak myślę.
(...)
... Jeśli wyleczy się pan, to znaczy, że nie było to warte zachodu.
Z wielkiej miłości nie da się wyleczyć."
/Eric Emmanuel Schmitt, Historie miłosne/
/Eric Emmanuel Schmitt, Historie miłosne/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz