"- Nie rozumiem, co zrobiłem nie tak –
zasmucony Młodzieniec
wymachiwał pergaminem przed oczyma Poety.
– Starałem się tak jak ty
pisać o swoich uczuciach. Wyznałem jej, że żadna nie ma tak pięknych
oczu i uśmiechu pełnego słodyczy. Napisałem, że to przy niej zawsze
czuję się pełen życia i zdaje mi się, że mogę sam zbudować nowy świat,
że to ona jest źródłem mojego śmiechu i to z nią chcę dzielić swoje
myśli. I że przy niej pragnę się budzić i ją chcę kołysać wieczorem do
snu. Przelałem te myśli na kartę,
odczytałem jej, a ona nic.
Zupełnie nic! Zdawało mi się, że jest
rozczarowana moim wyznaniem!
– żal zmienił się w niedowierzanie, a to
powoli przeradzało się w złość.
Poeta milczał.
- Czy możesz mi zdradzić jak to się dzieje, że zakochani zachłystują się twoimi opowieściami i powtarzają w świetle gwiazd twoje wiersze, a moje słowa nie trafiły do kobiety, którą kocham?
- I właśnie to chciałeś jej powiedzieć?
- Czy możesz mi zdradzić jak to się dzieje, że zakochani zachłystują się twoimi opowieściami i powtarzają w świetle gwiazd twoje wiersze, a moje słowa nie trafiły do kobiety, którą kocham?
- I właśnie to chciałeś jej powiedzieć?
– zapytał mistrz pióra.
Młodzieniec kiwnął głową.
- To trzeba było tak zrobić – Poeta starł plamę atramentu ze stołu.
Młodzieniec kiwnął głową.
- To trzeba było tak zrobić – Poeta starł plamę atramentu ze stołu.
–
Wiersze o miłości mogą być piękne, ale ludzie lubią je za to, że
opowiadają pewną historię, czasem podobną do ich własnej, czasem
wymarzoną, ale nigdy to nie jest opowieść o nich samych.
Dlatego innych
słów oczekują od bliskiego człowieka.
Chcą usłyszeć wyznanie miłości,
które stanie się fundamentem ich własnej baśni – wyjaśnił,
a Młodzieniec
zbladł.
- Myślisz, że wystarczyło jej powiedzieć „kocham cię”?
- Myślisz, że wystarczyło jej powiedzieć „kocham cię”?
– nie mógł uwierzyć w prostotę usłyszanej rady.
- Sprawdź, ale sądzę, że tak.
- Sprawdź, ale sądzę, że tak.
Ona wie, że lubisz z nią być, że tęsknisz
za nią i że o nią dbasz,
ale jak każdy człowiek chce wiedzieć,
czy to
wyraz przyjaźni, czy miłości – uśmiechnął się Poeta i sięgnął po
srebrzyste pióro"
/A. Sawicz/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz