"Ja nie szukam już wrażeń.
Skoki na głęboką wodę, wchodzenie do tej
samej rzeki,
czy zachłyśnięcie się wyobrażeniem dalekim od
rzeczywistości - to już przerobiłam.
Bezpieczna przystań jest mi
potrzebna.
Świadomość, że po sztormach, które funduje nam życie, albo
własne nieokiełznane myśli...
Że jest miejsce w którym wszystko cichnie,
że są ramiona, które zawsze sprawiają, że czujesz się silna nad wyraz,
bo
wiesz, że możesz wypuścić powietrze i po prostu okazać słabość.
Na
chwilę,
żeby naostrzyć pazury
i jak trzeba drapać się z przeciwnościami
losu.
Po to, żeby nic nie mogło Ciebie zatrzymać.."
/Marta Tatka/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz