"Nie
wiem, czy kiedyś pan kochał.
Tak naprawdę.
Jeśli tak, to jest pan
szczęściarzem.
Jeśli nie, zazdroszczę panu jak diabli, bo przed panem,
być może, największa przygoda życia. Rozumie pan, o czym mówię?
To jak z
książkami.
Fajnie było przeczytać Mistrza i Małgorzatę w ogólniaku, ale
skręca mnie z zawiści na myśl, że są dorośli, którzy mają to dopiero
przed sobą.
Zastanawiam się czasami: jakby to było przeczytać teraz po
raz pierwszy Bułhakowa?
Nieważne.
W każdym razie, jeśli chce pan
odpowiedzieć "nie wiem", to znaczy, że jeszcze pan nie kochał."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz