niedziela, 16 października 2016

w związku z brakiem związku...




"Czuła jak wzbiera w niej burza, ale odezwała się delikatnym szeptem:
– jesteśmy razem, ale nie mamy planów? Jeśli nie mamy wspólnych planów, to chyba nie mamy też związku? Jakoś inaczej rozumiałam tę wolność, wiesz? Myślałam, że to jest szacunek i zgoda na ważne wybory drugiego człowieka, na to, że ma swój świat obok wspólnego, że masz te swoje wyjazdy z kolegami, a ja swoich przyjaciół i nie robimy sobie awantur o wieczorne wyjścia. Ale dla mnie wolność to też zaufanie do siebie nawzajem, to bycie z kimś, dlatego, że tego się chcesz, a nie, dlatego, że w jakiś sposób jesteś zmuszony albo zobowiązany. Dla mnie wolność, to wolność wyboru, ciebie też, bo wybrałam ciebie bez presji, jedynie z przykazu serca. Szkoda, że nie pogadaliśmy o tym wcześniej, bo ja czegoś wyraźnie nie zrozumiałam...."
/Anna Święć/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz