sobota, 28 stycznia 2017

jedno słowo...jedno zdanie....



"Są ludzie, z którymi spędzasz znaczną część życia i nie przynoszą ci nic. Nie oświecają, nie żywią, nie dodają skrzydeł. I tak masz szczęście, jeżeli nie niszczą cię powoli, uczepieni twoich kostek, wysysając z ciebie krew.
I...
Są tacy, których się mija, ledwie zna, a mówią jedno słowo, zdanie, poświęcają ci minutę, 
pół godziny i zmieniają bieg twojego życia. Niczego od nich nie oczekiwałaś, ledwie ich znałaś, przyszłaś lekkim krokiem na spotkanie, a jednak gdy rozstajesz się z tymi zadziwiającymi ludźmi, odkrywasz, że otwarli w tobie jakieś drzwi, uruchomili jakiś spadochron, obudzili energię, 
jaką jest pragnienie, i dzięki niej przekroczysz granice samej siebie. 
I nigdy już nie będziesz się czuła jak źdźbło trawy, 
będziesz tańczyła na chodniku, a twoje ramiona sięgną nieba..."
/Katherine Pancol, Wiewiórki z Central Parku są smutne w poniedziałki/





"Każdy człowiek marzy o wielkiej roli, jaką odegra w swoim życiu, 
i widowni pełnej głębokiego zachwytu i uwielbienia. 
Widownię , która daje nam poczucie bezpieczeństwa 
i ogromnej wartości wszelkich osiągnięć naszego życia, 
stwarza i stworzyć może tylko kochający człowiek idący obok nas"
/Michalina Wisłocka, Sukces w miłości - Jak kochać i być kochanym/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz