"I
ja się zakochałam tak potwornie,
że np. poprosiłam go do tańca
– to
była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha"
i on mi odmówił....
Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo.
I pamiętam, że
postanowiłam truć się gazem […]
puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się
z życiem.
I wtedy moja mama zawołała »Agnieszka« czy tam "Agusiu, zupa
na stole".
I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka......?"
. I
usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa".
Postanowiłam przed śmiercią jeszcze
zjeść jeden posiłek ...
i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej
pory żyję...."
/Agnieszka Osiecka./
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz