Będziesz się bać, dopóki…
Będziesz się bać opinii innych na
swój temat, dopóki nie zobaczysz, że nie ma ona żadnego znaczenia. Wtedy
skupisz się na tym, co masz do zrobienia, i będziesz wolny.
Będziesz się bać braku pieniędzy, dopóki ich nie zarobisz, następnie nie
stracisz, po czym nie zarobisz znowu. Wtedy dotrze do Ciebie, że to nie
pieniądze, ale umiejętności dają poczucie bezpieczeństwa.
Będziesz się bać samotności, dopóki nie zostaniesz porzucony.
Wtedy
zbudujesz taką relację z samym sobą, że nie będziesz musiał mieć kogoś
innego, by czuć się kochanym i potrzebnym.
Będziesz się bać, że
czas Ci ucieka, dopóki nie stracisz czegoś bezpowrotnie.
Wtedy
zobaczysz, że nigdy tego nie odzyskasz, i zaczniesz się spieszyć.
Będziesz się bać, że nie będziesz mógł nic zrobić, dopóki nie stracisz
nad czymś kontroli.
Wtedy nauczysz się odpuszczać i przestaniesz chcieć
zmieniać coś, czego nie możesz.
Będziesz się bać, że nie spełnisz
swoich marzeń, dopóki nie zobaczysz, że przez to ucieka Ci czas. Wtedy
dotrze do Ciebie, że gorsze od porażki jest niepróbowanie, i zaczniesz
działać.
Będziesz się bać choroby, dopóki nie zobaczysz, że lęk
jest najgorszą z nich, bo ma tylko symptomy bez prawdziwych przyczyn.
Wtedy przestaniesz szukać powodów i zaczniesz znajdywać rozwiązania.
Będziesz się bać ludzi, którzy mają od Ciebie więcej, dopóki nie
zobaczysz, że są tacy sami jak Ty, tylko myślą inaczej. Wtedy weźmiesz
się do pracy nad sobą i będziesz mieć tyle, co oni.
Będziesz się
bać zostawienia partnera, z którym nie chcesz już być, dopóki nie
zorientujesz się,
że go oszukujesz.
Wtedy zbierzesz się na szczerość i
uwolnisz go od siebie, dając mu możliwość bycia z kimś, kto go doceni.
Będziesz się bać porzucenia pracy, dopóki nie zdasz sobie sprawy, że
stoisz przez nią w miejscu. Wtedy wyjdziesz z pudełka komfortu i
zdobędziesz nowe kompetencje.
Będziesz się bać, że ktoś Ci zrobi
krzywdę, dopóki nie zobaczysz, że sam ją sobie wyrządzasz takim
myśleniem. Wtedy uwierzysz w siebie i zdobędziesz zasoby, które dadzą Ci
większe możliwości.
Będziesz się bać śmierci, dopóki nie
zobaczysz, że przez to umierasz za życia.
Wtedy zrozumiesz, że i tak nie
masz nic do stracenia, i zaczniesz robić to, co w głębi serca wiesz, że
powinieneś robić.
Każdy z nas musi konfrontować się ze swoimi demonami. To nie jest kwestia czy, ale kiedy.
Twój czas jest ograniczony.
Przestań go tracić......
/M.Grzesiak/