"(...) Nic się nie stało. Chwała Bogu, że nic się nie stało.
To nieprawda. Coś się jednak stało.
Ona szła ku mnie z miliona przypadków,
To nieprawda. Coś się jednak stało.
Ona szła ku mnie z miliona przypadków,
omijając miliony alternatyw i ja
szedłem ku niej podobnym sposobem.
Wiele gwiazd zapaliło się i zgasło w
tym samym czasie, kiedy szliśmy sobie naprzeciw.
Wiele małych
wszechświatów urodziło się i skonało (...).
Ładne mi "nic się nie stało".(...)"
Ładne mi "nic się nie stało".(...)"
/Tadeusz Konwicki, Mała apokalipsa/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz