"Proś Boga o drobne stłuczki – od czasu do czasu – żeby nie doszło do katastrofy.
Od czasu do czasu pomyłka: żebyś się kiedyś nie skompromitował.
Od
czasu do czasu potknięcie: żebyś kiedyś nie runął na ziemię.
Od czasu do
czasu wyśmianie: żebyś z siebie nie zrobił błazna.
Od czasu do czasu
niech cię ktoś nabierze, okłamie, oszuka,
okradnie na drobną kwotę:
żebyś wszystkiego kiedyś nie stracił.
Od czasu do czasu musisz ponieść
drobną porażkę, doznać niepowodzenia, ponieść niewielką
klęskę. Od czasu do czasu musisz przekonać się o swojej
nieumiejętności, słabości, niedoskonałości, niekompetencji,
ograniczoności, niedoinformowaniu.
Od czasu do czasu powinieneś oberwać
mokrą kiścią w twarz, żebyś oprzytomniał.
Żebyś nie zginął.
Bo się rozpędzasz.
Bo idziesz coraz szybciej.
Boś już prawie nad ziemią, w niebiosach.
Bo już jesteś taki pewny siebie, zarozumiały, próżny, pyszny.
Bo już ci się tak wszystko udaje.
Bo już tak się nie mylisz.
Od czasu do czasu – stłuczka.
Żeby nie było katastrofy...."
/Ks. Mieczysław Maliński, Elementarz dla początkujących, zaawansowanych i dojrzałych/
Bo idziesz coraz szybciej.
Boś już prawie nad ziemią, w niebiosach.
Bo już jesteś taki pewny siebie, zarozumiały, próżny, pyszny.
Bo już ci się tak wszystko udaje.
Bo już tak się nie mylisz.
Od czasu do czasu – stłuczka.
Żeby nie było katastrofy...."
/Ks. Mieczysław Maliński, Elementarz dla początkujących, zaawansowanych i dojrzałych/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz