wtorek, 12 grudnia 2017

nic dodać nic ująć


 
 
 
"Człowiek jako gatunek wyrodził się. 
Żyjemy w epoce przełomu, za trzy tysiące lat gdzieś w okolicach naszych czasów wyznaczy się granicę między homo sapiens a homo pojebus. 
Najpierw, kurwa jego mać, udomawiał zwierzęta. 
Chodził za nimi, cmokał, ciaptał, ślinił się, gadał do nich, podsuwał najtłustsze kąski, głaskał. Budował im chlewiki i podsuwał sianko pod dupę. 
Teraz wywozi je do lasu i tam zostawia na łasce losu, bo nagle nabrał kultury i wybiera się na miesiąc do Wenecji, żeby zobaczyć tamtejsze pierdoły, które i tak dziesięć razy lepiej wyglądają w internecie. A jego pies wyje z tęsknoty, a kot jego miauczy głodowo w lesie.
 Chuj z takim człowiekiem, 
niech tam wypadnie po pijanemu z gondoli i utopi się,
 a my się zajmiemy jego zwierzętami zostawionymi pod gołym niebem.."

/Jacek Podsiadło, Życie zawłaszcza śmierć w Wieprzowie Ordynackim/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz